Dzisiaj jest 1 kwietnia 2013 roku, drugi dzień Świąt Wielkanocnych (lany poniedziałek). Ani mi do śmiechu, ani mi do lania gdy za oknem panoszy się zima ze wszystkimi swoimi atrybutami więc na przekór temu powspominam dzisiaj bardzo kolorowe, twórcze i sympatyczne spotkanie. W sobotę 9 marca brałam udział w pierwszych na śląsku "Warsztatach z Karolą". Powiem szczerze że jechałam na te warsztaty trochę w ciemno, nie dlatego że nie wiedziałam czego się spodziewać. Prace Karoli znam od dawna i jestem jej wielką ( nie mówię o moich gabarytach) fanką ale na takie warsztaty wybrałam się po raz pierwszy więc miałam obawy czy ja "zielona" dam radę . Moje obawy okazały się bezzasadne ponieważ Karola wszystko bardzo jasno tłumaczyła, służyła fachową radą a pozostałe uczestniczki były bardzo sympatyczne. A teraz parę zdjęć z warsztatów...
Mój pierwszy scrap
a tu ekipa warsztatowa
tagi zrobione przez uczestniczki warsztatów
i moje tagi
a to jest mój pierwszy samodzielnie wykonany scrap a zrobiłam go dla mojej koleżanki Beatki w prezencie urodzinowym ( Beacie się podobał)
A teraz idąc za ciosem zapisałam się na kolejne warsztaty tym razem są to "Warsztaty z Cynką" no cóż mówią że człowiek uczy się przez całe życie hi hi hi ...
Mnie się bardzo podobają masz racje człowiek się uczy całe życie idź za ciosem i zapisuj się na kolejne
OdpowiedzUsuńJa także tak uważam,fajne sa takie warsztaty jeszcze nie byłam...
OdpowiedzUsuńBardzo fajne prace ,a dla Beatki super!!
OdpowiedzUsuń